Co można siać i sadzić we wrześniu? – kalendarz siewu

Dnia powoli ubywa i każdego dnia wcześniej robi się ciemno – jesień skrada się wielkimi krokami. Pewnie dlatego coraz częściej mrok zastaje mnie podczas prac w ogrodzie. 😉 Ręce już bolą od zapełniania słoiczków plonami zebranymi w sadzie i ogrodzie, a nogi od godzin wystanych przy kuchence– a końca nie widać, bo nadchodzi kolej na zaprawianie buraczków i kiszenie kapusty. Na dodatek głowa pęka od zastanawiania się gdzie to całe dobrodziejstwo w tym roku upchnąć, bo spiżarnia już pęka w szwach, jednak jestem pełna determinacji, bo czuję w kościach, że to będzie śnieżna zima. 🙂

Z resztą jak mówią ludowe mądrości: „kiedy sierpień spieka wszędzie, długa biała zima będzie”.  A że piekło bezlitośnie to teraz okaże się czy te ludowe mądrości się nie zdezaktualizowały.

Moim zdaniem lepiej nie ryzykować – w końcu dawno nie było zimy stulecia, także trzeba zaprawiać co się da, na wypadek gdyby miało nas zasypać w domu na amen. ;p

Ale, ale… w tym całym szaleństwie warto pamiętać o swoim ogrodzie. Niestety susza jak była tak jest (stan z Wielkopolski bo gdzieniegdzie słyszę, że aż za mokro), dlatego oprócz standardowego odchwaszczania – żeby nie dopuścić do wysiania się nasion chwastów, trzeba trochę zadbać o byliny i krzewy wspomagając je odrobiną wody by opiły się nieco przed zimą.

Na grządkach świecących po zbiorach pustkami możemy po prostu położyć ściółkę, która teraz uchroni naszą glebę przed zachwaszczeniem, zapewni jedzonko mikroorganizmom glebowym, pomoże utrzymać w glebie wilgoć i zabezpieczy glebę przed przemarznięciem (9 innych korzyści ze ściółkowania znajdziesz tutaj). Możemy to jednak trochę odwlec w czasie i coś jeszcze posiać – a to na zbiór późnojesienny, albo na przyspieszony zbiór wiosenny.

Poniżej krótkie zestawienie tego co można siać, sadzić z cebulek lub rozmnażać przez podział karp i kęp. To głównie warzywa, choć pojawiło się kilka bylin, ziół i kwiatów, które warto mieć w swoim ogrodzie ze względu na ich pozytywny wpływ na inne rośliny w warzywniku. Korzystajmy więc z ostatków lata i eksperymentujmy. 😉